wtorek, 24 maja 2011
Too often we don't realise what we have until it's gone.
Zarówno koronkowa koszulka jak i zwiewna spódnica zostały upolowane w secondhandach. Bluzka kosztowała mnie całe 1.20 zł ! :)
Wybrałam się dziś w końcu do fryzjera który wystrzygł mi na głowie cudownego boba ! ;)
Właśnie wróciłam ze spotkania KSM-u. Niektóre biedne dzieci zamiast pójść na mszę, czekały na nas ( aż wyjdziemy ) na schodach pod drzwiami wejściowymi kościoła... Rejestrujemy naszą działalność ;)
Nie mogę się już doczekać wyjazdu na Lednicę !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz